Dzisiaj moge pokazać Wam kilka wytworór.
Zacznę od najwiekszego. Czesto malowałam jedną ze ścian w jakiś wzór. Tym razem postanowiłam zrobić cos co nie jest na stałe ponieważ lubię zmieniać wystrój, a nie chciałabym za każdym razem zamalowywać wzoru :)
Motylki zostały odrysowane od tych które znalazłam w necie. Użyłam zwykłego białego brystolu, który nastepnie pomalowałam w kolorowe ciapki pasujące kolorystycznie do narzuty w pokoju. Niektóre z nich zostawiłam czyste i napisałam na nich ulubione sentencje i myśli. Wszystkie przyklejone są taśma dwustronną na tłowiu i delikatnie mają wygietę skrzydełka. Śietnie wygladają przy nocnej lampce. kiedy cienie kładą sie na ścianie :)
Drugie w kolejce jest pudełeczko, które zawsze się przyda na drobiazki. Trzymam w nim przybory tak żeby wszystko było w jednym miejscu i zawsze pod ręką :) Ah pudełeczko zostało ozdobione papierami i cytatami których mam mnóstwo ( mania zbierania wszystkiego). Moze kogos dziwić kubek z BP, ale to właśnie z jego pudełka zrobiłam ten schowek :)
7 komentarzy:
Ojć... Przepraszam za usunięty komentarz i mały bałagan :(
Wpiszę się jeszcze raz...
Bardzo mi się podoba taka oryginalna, pomysłowa ozdoba ściany :) Gratuluję pomysłu!
Jednocześnie zapraszam do siebie, gdzie także panują motyle klimaty:
http://www.z-zaczarowanego-pudelka.blogspot.com
Pozdrawiam :)
nic nie szkodzi :P dziekuję za wpis i już zagladam do Ciebie :)
Pomysł z motylami jest świetny. ; )
przepiękne te motylki.
nieźle się napracowałaś :) przy samej bransoletce schodzi mnóstwo czasu ładnie ci wyszła ja zaczęłam ale wszystko mi się poskręcało :D Pomysł z motylkami fantastyczny
Dziekuje bransoletke musiałam prasować co jakis czas ale i tak sie skręca :P Dziekuje za wpisy
Prześlij komentarz