Dzisiaj troszke z innej beczki. Zostałam niedawno poproszona o ocenę i prezentacje pasów ocieplających talię hippsy .
Moje nerki i plecy (szczególnie zimą) narażone są na przewianie i zimno ponieważ dojeżdzam codziennie pociągiem na uczelnie - a wiadomo jak to z tymi pociągami u nas jest...
Dlatego wypróbowałam ten cudny pas, który w moim przypadku sprawdził się znakomicie.
Mnie zamarzył się kolorek brązowy:
ZALETY:
- szeroka gama kolorystyczna;
- wiele rozmiarków;
- świetnie pasuje do praktycznie kazdej bluzki;
- gdy zrobi się chłodno nadaje się do treningów i ćwiczeń na świerzym powietrzu;
- dzieki niemu podczas schylania nie wychodza nam gołe plecy;
- świetnie nadaje sie na rower - jadąc czestą okolice nerek nam się odkrywają;
- można załozyć na narty lub snowboard i zabezpieczyć się przed zimnem i śniegiem;
- nawet w pracy gdy siedzimy w przeciągu lub przy otwartym oknie możemy nosić ten pas;
- gdy nasza praca wymaga od nas ciagłego wychodzenia na zewnatrz albo pracujemy w niskich temperaturach pas bedzie chronił nasze nerki;
- można nosić pod bluzką, można nosić wypuszczony;
Tak naprawdę nie znalazłam zadnej wady tego produktu. Zarówno dla osoby bardzo aktywnej fizycznie zimą lubiącej sporty zimowe, jak i osoby mającej problemy z nerkami będzie idealny!!
ZAPRASZAM serdecznie na stronę producenta hippsy
/Binolka
4 komentarze:
Fajny jest!! Ja mam granatowy:) ładniutki no i sprawdza się bo po nerkach nie wieje:)
Nadal szukam idealnych chmurek;)
pozdrawiam*
brązowy jest fajny :)
Zapraszam do mnie na konkurs :) Do wygrania bon na buty. :)
Mam i uważam , że jest super:)
Też tak myslę :) najbardziej podoba mi sie to że przylega dobrze i rzeczywiscie jak sie schylam to zakrywa co ma zakrywać :)
Prześlij komentarz