Obserwuj mnie

wtorek, 28 października 2014

Koń akryl

Nie tylko koszuli :) 
Koń malowany akrylem na płótnie 30 x 40. 
Niedawno namalowałam pierwszy obraz i chyba będzie więcej :)



7 komentarzy:

pokrzyfa pisze...

b.ładny konik:) widzę że bardzo lubisz konie :)

Ewa pisze...

Super Ci wyszedł! Początek świetny, próbuj dalej malować obrazy. Coś o tym wiem, bo też się tym zajmuję. Może odwiedzisz mój blog? http://newyearsedd.blogspot.com/

Ola pisze...

Myślę że namalowałaś naprawdę nieprzeciętnego konia. Talent!

Ola pisze...

Myślę że namalowałaś naprawdę nieprzeciętnego konia. Talent!

Ola pisze...

...może to przez tą głębie kolorów, i zdaje się że ten koń jest taki optymistyczny :)

Iza pisze...

świetny blog! pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Ma za małe uszy w proporcji do całej głowy. Oczy są za duże. Krzywizna głowy - dół, nienaturalna, przerysowana. Cieniowanie (?) na szyi sprawia wrażenie, jakby koń miał wcięcia ciała w tych miejscach; praca pędzla tutaj powinna być o wiele delikatniejsza.
Uprząż urywa się w połowie policzka - niemożliwe, aby się trzymała.
Poza tym kompozycja słaba, potrzeba przestrzeni, z lewej strony i u dołu, aby głowa konia nie "wisiała" i nie ciążyła w dół kompozycji.
Pracuj dalej.